Postanowiłem się podzielić wrażeniami po pierwszej, raczej dość krótkiej sesji w CWD. Zawierała ona tworzenie postaci i przygodę Ciemne Sprawki w Ostatniej Nadziei. Spotkanie zajęło 4 godziny, z czego niestety tworzenie postaci trwało prawie połowę tego czasu. Gracze jednak podchwycili główny motyw sesji i nie licząc przyśpieszonego końca i pominięcia motywu Fomorów udało się przygodę zakończyć.
Z opinii graczy (zatwardziałych DeDekowców) wynika, że mechanika im się spodobała, jako prostsza i bardziej intuicyjna od D&D5E, z zachowaniem jej ducha.
Tworzenie postaci zajęło dłużej niż to zakładałem (jak zwykle, haha) i zaskoczyło mnie i graczy ostatecznym wynikiem wyglądu drużyny: